Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Pod koniec pierwszej połowy to piłkarze Espanyolu Barcelona otworzyli wynik. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Raúl de Tomás. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Adri Embarba. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Espanyolu Barcelona. W 55. minucie Dídac Vilá zastąpił Adrię Pedrosę. Między 56. a 75. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Espanyolu Barcelona i dwie drużynie przeciwnej. W 75. minucie w drużynie Girony doszło do zmiany. Pau Victor wszedł za Sebastiana Cristoforę. W tej samej minucie Álex Pachón został zmieniony przez Ramóna Terratsa, co miało wzmocnić jedenastkę Girony. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Melendę na Wu Leiego. Wysiłki podejmowane przez zespół Girony w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 83. minucie bramkę wyrównującą zdobył Edgar Bárcenas. Sytuację bramkową stworzył Yan Couto. Na pięć minut przed zakończeniem starcia sędzia ukarał kartką Javiego Puada, piłkarza gospodarzy. Niedługo po stracie gola drużyna Girony trafiła do bramki rywala. W 88. minucie wynik ustalił z karnego Samuel Sáiz. W doliczonej drugiej minucie pojedynku w zespole Girony doszło do zmiany. Gumbau wszedł za Samuela Sáiza. W tej samej minucie trener Girony postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Pabla Morena wszedł Jordi Calavera, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Zawodnicy Espanyolu Barcelona obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Oba zespoły wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Girony będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Malaga Club de Futbol. Natomiast w czwartek CD Leganés będzie gościć zespół Espanyolu Barcelona.