Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 11. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Dardera z Espanyolu Barcelona, a w 17. minucie Áleksa Mulę z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Espanyolu Barcelona w 25. minucie spotkania, gdy Raúl de Tomás zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Adriego Embarby. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Cristóbala, piłkarza gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Espanyolu Barcelona. W 64. minucie Melendo zastąpił Pola Lozana. W 65. minucie w drużynie Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Wu Lei wszedł za Matíasa Vargasa. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Miguelón z Espanyolu Barcelona. Trener Fuenlabrady wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aboubakary'ego Kantégo. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Francisco Feuillassier. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 75. minucie kartkę otrzymał Juanma z jedenastki gospodarzy. Na murawie, jak to często zdarzało się Espanyolowi Barcelona w tym sezonie, pojawił się Óscar Gil, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 81. minucie Miguelóna. W tej samej minucie w zespole Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Fran Mérida wszedł za Dardera. Na osiem minut przed zakończeniem meczu kartką został ukarany Ismaila Ciss, zawodnik Fuenlabrady. W 87. minucie na listę strzelców wpisał się Sekou Gassama. To już piąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 88. minucie Álex Mula został zmieniony przez Moi Delgado, co miało wzmocnić drużynę Fuenlabrady. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Raúla de Tomása na Víctora Campuzana. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia ukarał żółtymi kartkami czterech zawodników Fuenlabrady. Przyznał im dwie żółte kartki w pierwszej i dwie w drugiej połowie meczu. Piłkarze gości obejrzeli jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Zespół Fuenlabrady w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższy piątek zespół Espanyolu Barcelona zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Girona FC. Natomiast 21 listopada Real Oviedo będzie gościć drużynę Fuenlabrady.