Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Racinga Santander wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 55. minucie Mikel Rico został zastąpiony przez Eugeniego Valderramę. W tej samej minucie trener Hueski postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Sergia Gómeza wszedł Javier Galán, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Nieoczekiwanie to zawodnicy Racinga Santander otworzyli wynik. W 68. minucie bramkę zdobył Cejudo. Sytuację bramkową stworzył Abdoul Yoda. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Hueski doszło do zmiany. Ivi López wszedł za Luisinha. A kibice Racinga Santander nie mogli już doczekać się wprowadzenia Nica Hidalga. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Abdoul Yoda. W 90. minucie kartkę obejrzał Iñaki Olaortua z Racinga Santander. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W doliczonej piątej minucie spotkania wynik ustalił Ivi López. Asystę przy bramce zanotował Jorge Pulido. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Sędzia nie ukarał zawodników Hueski żadną kartką, natomiast piłkarzom gości wręczył jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Hueski będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie CD Lugo. Natomiast 20 października CD Tenerife będzie przeciwnikiem zespołu Racinga Santander w meczu, który odbędzie się w Santa Cruz de Teneryfie.