Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 21 razy. Drużyna Badalony wygrała aż dziewięć razy, zremisowała osiem, a przegrała tylko cztery. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Badalona: Robustému w 46. i Pelónowi w 52. minucie. W 57. minucie za Pelóna wszedł Cris Montes. Dopiero w drugiej połowie Aitor Pascual wywołał eksplozję radości wśród kibiców CE Sabadell , zdobywając bramkę w 60. minucie meczu. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole CE Sabadell doszło do zmiany. Pedro Capó wszedł za Alberta Leirę. W następstwie utraty bramki trener Badalony postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Abla Suáreza i na pole gry wprowadził napastnika Máyora. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 68. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Adriego Cuevasa z CE Sabadell, a w 71. minucie Roberta Simóna z drużyny przeciwnej. W 75. minucie Aitor Pascual został zmieniony przez Néstora Querola, co miało wzmocnić zespół CE Sabadell. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hugona Estebana na Pabla Pallarésa. Po chwili trener CE Sabadell postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Lanzarote, a murawę opuścił Aarón Rey. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom CE Sabadell, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół CE Sabadell zawalczy o kolejne punkty w Encampie. Jego rywalem będzie FC Andorra. Natomiast 10 listopada Club Gimnastic de Tarragona zagra z drużyną Badalony na jej terenie.