Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów zespół Sportinga Gijón wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Saúlowi Garcíi ze Sportinga Gijón. Była to 33. minuta spotkania. Pod koniec pierwszej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Uroš Đurđević dla drużyny Sportinga Gijón. Bramka padła w tej samej minucie. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sportinga Gijón. Kibice Castellónu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jordiego Sáncheza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Jamelli. Drugą połowę drużyna Castellónu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Josebę Muguruzę wszedł Guillem Jaime. W 64. minucie za Luísa Gustava wszedł Arturo Molina. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia ukarał żółtą kartką Adriána Lapeñę, piłkarza Castellónu. Chwilę później trener Sportinga Gijón postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Pablo Pérez, a murawę opuścił Aitor García. Między 77. a 87. minutą, boisko opuścili piłkarze Sportinga Gijón: Gaspar Campos, Pedro Díaz, Guille Rosas, Uroš Đurđević, na ich miejsce weszli: Nikola Čumić, Javi Fuego, Bohdan Milovanov, Álvaro Vázquez. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Igora Zlatanovicia, Jorge Fernándeza zajęli: Juanto, Paolo Fernandes. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Castellón: Arturowi Molinie w 79. i Josepowi Señému w 85. minucie. Arturo Molina z Castellónu w doliczonej drugiej minucie pojedynku dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej został on ukarany w 79. minucie. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom Castellónu, a piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Sportinga Gijón zawalczy o kolejne punkty w Mirandzie de Ebro. Jej rywalem będzie CD Mirandés. Natomiast w niedzielę Real Oviedo będzie gościć drużynę Castellónu.