Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Rayo wygrała aż cztery razy, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W siódmej minucie Juanpe dał prowadzenie swojej drużynie. Między 29. a 44. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Lugo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Lugo. W 47. minucie arbiter ukarał kartką Marcela Djaló, zawodnika gospodarzy. W 50. minucie Xavi Torres zastąpił Moctara El Hacena. Trener Rayo postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił pomocnika Santiego Comesañę i na pole gry wprowadził napastnika Óscara Treja. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie José Pozo został zmieniony przez Jonathana Montiela, a za Antoñína Cortésa wszedł na boisko José Ulloa, co miało wzmocnić jedenastkę Rayo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając José Carrilla na Manu Barreira. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem kartkę dostał Catena, piłkarz Rayo. Niedługo później trener Lugo postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika José Rodrígueza wszedł Diego Alende, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Lugo utrzymać prowadzenie. Między 82. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Lugo: Juanpe, Cristian, na ich miejsce weszli: Fernando Seoane, Chris Ramos. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Emiliana Velázqueza, Isiego Palazóna zajęli: Yacine Qasmi, Bebé. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej piątej minucie starcia, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Rayo: Luisowi Advínculi i José Ulloa. W drugiej połowie nie padły bramki. Jeśli drużyna Rayo nie wykorzystała 12 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Rayo przyznał trzy. Obie jedenastki wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Lugo zawalczy o kolejne punkty w Cornelli de Llobregat. Jego rywalem będzie RCD Espanyol Barcelona. Natomiast w niedzielę UD Almería zagra z drużyną Rayo na jej terenie.