Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka Melilli wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między czwartą a 32. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 62. minucie za Víctora Menę wszedł Juanmi Carrión. Trener Melilli postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Héctora Gómeza i na pole gry wprowadził napastnika Carlosa Fernándeza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Jedyną bramkę meczu dla Melilli zdobył Carri w 78. minucie. W 82. minucie Souleymane Gassama został zmieniony przez Moussę Camarę, co miało wzmocnić drużynę UD San Sebastián. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Carriego na Deca. W drugiej połowie nie padły bramki. Jedenastka Melilli była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Melilli, a zawodnikom gości przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 3 listopada jedenastka Melilli będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Pontevedra CF. Tego samego dnia Las Rozas CF zagra z jedenastką UD San Sebastián na jej terenie.