Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Melendo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Espanyolu Barcelona , strzelając gola w 14. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki pomagał Wu Lei. W 24. minucie kartkę dostał Álvaro Arroyo, zawodnik Realu Betis. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Espanyolu Barcelona w 25. minucie spotkania, gdy Wu Lei zdobył drugą bramkę. Sytuację bramkową stworzył David López. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał kartkę Eddemu Pascualowi z Realu Betis. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Realu Betis rozpoczął w zmienionym składzie, za Álvara Peñę, Eddego Pascuala, Frana Garcíę weszli Roman Zozulja, David Del Pozo, Álvaro Jiménez. W 57. minucie za Melendę wszedł Darder. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Espanyolu Barcelona w 90. minucie spotkania, gdy Adri Embarba strzelił z rzutu karnego trzeciego gola. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-0. To był klasyczny mecz do jednej bramki. Sędzia nie ukarał piłkarzy Espanyolu Barcelona żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast drużyna Realu Betis w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. 20 września zespół Espanyolu Barcelona będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Real Club Deportivo Mallorca. Tego samego dnia SD Ponferradina zagra z zespołem Realu Betis na jego terenie.