Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę obejrzał Marc Nierga z jedenastki gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Jedyną bramkę meczu zdobył Alberto Villapalos dla zespołu Atlético Baleares. Bramka padła w tej samej minucie. W 60. minucie Mateo Arellano został zmieniony przez Ernestena Lavsambę. W następstwie utraty bramki trener UP Langreo postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Davida Álvareza i na pole gry wprowadził napastnika Cristiana Carraceda. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 72. minucie Jorge Ortiz został zmieniony przez Artura, a za Gorkę Iturraspe'a wszedł na boisko José García, co miało wzmocnić zespół Atlético Baleares. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Colę na Asiera Gomesa. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom UP Langreo: Alainowi Álvarezowi w 87. i Cristianowi Carracedowi w 89. minucie. Jeśli jedenastka UP Langreo nie wykorzystała 11 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników Atlético Baleares żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał trzy żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Atlético Baleares w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. 1 września jedenastka Atlético Baleares zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie UD Las Palmas Atlético. Tego samego dnia Real Oviedo Vetusta będzie gościć zespół UP Langreo.