Przyjście Lewandowskiego mocno skomplikowało sytuację Aubameyanga. Co prawda trener Xavi Hernandez cały czas widzi dla Gabończyka miejsce w swojej drużynie, ale gdy zgłosiła się po niego Chelsea, władze klubu z Katalonii rozpoczęły negocjacje. Początkowo wydawało się, że Aubameyang będzie zmiennikiem Lewandowskiego, choć rozważano także opcję, że zawodnicy będą grali obok siebie i być może z czasem stworzą zabójczy duet. Tak przynajmniej wyglądały marzenia Xaviego, ale wygląda na to, że szybko zostanie on sprowadzony na ziemię. Chelsea poluje na Aubameyanga Wszystko dlatego, że Chelsea na już potrzebuje napastnika, bo latem odeszli Romelu Lukaku i Timo Werner. Za żadnym z nich kibice raczej nie będą płakali, co nie zmienia faktu, że Chelsea potrzebuje napastnika, a na jego pozyskanie pozostało kilka dni. Niesamowity majstersztyk Lewego! Polak pokazał klasę Dlatego właśnie przyspieszyły negocjacje z Barceloną. Jak donosi "Daily Mirror", londyńczycy ustalili już nawet z Aubameyangiem wysokość jego indywidualnego kontraktu, ale pozostaje jeszcze ustalenie z Barceloną kwoty odstępnego. Barcelona negocjuje z Chelsea Katalończycy chcieliby otrzymać ok. 20 milionów euro, ale Chelsea na razie tyle nie zamierza płacić. Z Londynu wysłano już kilka propozycji i do porozumienia jest podobno coraz bliżej. Jak podaje francuski "Foot Mercato" oraz hiszpański "Sport", oferta Chelsea powoli zbliża się do akceptowanej dla Barcelony (czyli ok. 18 mln euro), a ostatnie doniesienia mówią, że negocjacje stanęły na 15 mln euro. Inna sprawa, że transfery można przeprowadzać do 1 września, więc strony mają jeszcze tydzień, by się porozumieć. Na transfer na pewno będzie naciskał Thomas Tuchel, trener Chelsea, który zna Aubameyanga z czasów wspólnej pracy w Borussii Dortmund i do dziś bardzo chwali 33-letniego napastnika. PJ