Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 meczów zespół Saragossy wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Girony w szóstej minucie spotkania, gdy Cristhian Stuani strzelił z karnego pierwszego gola. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Gabrielowi Fernándezowi z Saragossy. Była to 18. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Girony. Kibice Saragossy nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ivana Azóna. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 17 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Gabriel Fernández. Między 53. a 60. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Trener Girony postanowił bronić wyniku. W 61. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Adaya wszedł Luna, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Girony utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce Girony udało się strzelić gola i wygrać. W tej samej minucie Cristhian Stuani został zmieniony przez Nahuela Bustos. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Girony, zdobywając kolejną bramkę. W 65. minucie na listę strzelców wpisał się Nahuel Bustos. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W zdobyciu bramki pomógł Gumbau. Między 66. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Saragossy: Adrián, Alberto Zapater, Francho Gracia, Juan Sanabria, na ich miejsce weszli: Sergio Bermejo, Íñigo Eguaras, James Omonigho, Álex Alegría. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Gumbaua, Sebastiana Cristofory zajęli: Ramón Terrats, Ibrahima Kebe. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Girona: Gumbauowi w 67. i Lunie w 78. minucie. Niedługo później Mamadou Sylla wywołał eksplozję radości wśród kibiców Girony, zdobywając kolejną bramkę w 84. minucie starcia. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Yana Couta. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania w zespole Girony doszło do zmiany. Edgar Bárcenas wszedł za Mamadou Syllę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-0. Jedenastka Girony zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Saragossy przyznał dwie. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. 23 kwietnia zespół Saragossy rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Real Sporting de Gijón. Natomiast 25 kwietnia Real Oviedo będzie gościć drużynę Girony.