Jedenastka Leganés bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piątą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Girony wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie Robert Ibáñez zastąpił Sergiego Palencię. W 56. minucie sędzia ukarał kartką Monchu, zawodnika gospodarzy. W tej samej minucie trener Leganés postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Gaku Shibasaki, a murawę opuścił Javier Avilés. A trener Girony wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Valery'ego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Edgar Bárcenas. W 67. minucie Cristhian Stuani został zmieniony przez Nahuela Bustos, co miało wzmocnić zespół Girony. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Rubéna Parda na Miguela de la Fuentego oraz Sabina Merina na Kevina Buę. W 75. minucie kartkę obejrzał Mamadou Sylla z Girony. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Leganés w 75. minucie spotkania, gdy Kevin Bua strzelił pierwszego gola. W 79. minucie Monchu został zmieniony przez Adaya, a za Sebastiana Cristoforę wszedł na boisko Gumbau, co miało wzmocnić drużynę Girony. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Erasa na Sergia Gonzáleza w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Samuel Sáiz z jedenastki gospodarzy. Drużyna Girony ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. W doliczonej drugiej minucie spotkania Kevin Bua po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 0-2. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-2. Arbiter nie ukarał zawodników Leganés żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał trzy żółte. Jedenastka Girony w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę zespół Girony rozegra kolejny mecz w Mirandzie de Ebro. Jego przeciwnikiem będzie CD Mirandés. Natomiast 14 lutego Albacete Balompié zagra z drużyną Leganés na jej terenie.