Zespół CD Tenerife bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom CD Tenerife: José Leónowi w 24. i Aitorowi Sanzowi w 45. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie żółtą kartkę dostał Mohammed Dauda, zawodnik Cartagenej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Cartagenej w 59. minucie spotkania, gdy Álex Gallar strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy strzeleniu gola asystował Pablo De Blasis. Trener CD Tenerife wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Míchela. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Aitor Sanz. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 63. minucie Jamelli zastąpił Samuela Shashouę. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartkę dostał Jérémy Mellot z zespołu gości. Chwilę później trener Cartagenej postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Shinji Okazaki, a murawę opuścił Álex Gallar. W 77. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Mohammed Dauda z zespołu Cartagenej i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 55. minucie. W 82. minucie Pablo De Blasis został zmieniony przez Alfreda Ortuña, co miało wzmocnić drużynę Cartagenej. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Áleksa Correderę na Emmanuela Apeha oraz Sergia Gonzáleza na Nikolę Šipčić. Zawodnicy CD Tenerife nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 87. minucie Enric Gallego wyrównał wynik meczu. Asystę zaliczył Shaquell Moore. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej drugiej minucie starcia, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Cartagenej: Áleksowi Gallarowi i Yannowi Bodigerowi. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia przyznał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom CD Tenerife pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna CD Tenerife będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie CD Lugo. Natomiast w niedzielę AD Alcorcón będzie gościć drużynę Cartagenej.