Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy Zamory nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W drugiej minucie bramkę zdobył Carlos Cordero. Drużyna Extremadury ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. W 11. minucie wynik na 0-2 podwyższył Mario Losada. W zdobyciu bramki pomógł Jorge Fernández. W 26. minucie Jorge Morcillo został zmieniony przez Javiego Vargasa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Juanan z zespołu gości. Była to 27. minuta spotkania. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 48. minucie celnym strzałem popisał się Carlos Parra. Bramka padła po podaniu Javiego Navasa. W 55. minucie sędzia przyznał kartkę Kike Márquezowi z Extremadury. Między 58. a 60. minutą, boisko opuścili zawodnicy Extremadury: Rubén Mesa, Toribio, Víctor Pastrana, na ich miejsce weszli: Sebas Coris, Sergio Gil, Víctor Villacañas. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Jorge Fernándeza, Javiego Navasa zajęli: Iñigo Baqué, Marcos Baselga. Niedługo później Mario Losada wywołał eksplozję radości wśród kibiców Zamory, strzelając kolejnego gola w 65. minucie starcia. Mimo że drużyna Extremadury nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 11 ataków oddała tylko dwa celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 80. minucie wynik ustalił Musa Drammeh. Przy strzeleniu gola asystował Elías Pérez. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku arbiter ukarał kartką Frana Cruza, piłkarza Extremadury. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-4. Jedenastka Zamory była w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Zawodnicy Extremadury obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników.