Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Talavery otworzyli wynik. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Juan Góngora. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 14. minucie gola wyrównującego strzelił Borja Iglesias. Przy strzeleniu gola pomógł Rodri. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Po godzinie gry kartkę dostał David Añón z zespołu gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Realu Betis B w 61. minucie spotkania, gdy Joaquín zdobył z karnego drugą bramkę. W 64. minucie Jordi Ortega zastąpił Toña Calva. W 70. minucie kartką został ukarany Jordi, zawodnik Talavery. Trener Talavery postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Jordiego i na pole gry wprowadził napastnika Christiana Peralesa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Piłkarze gospodarzy nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 89. minucie Christian Perales wyrównał wynik meczu. W 92. minucie Juan Miranda został zmieniony przez Áleksa Morena, a za Williama Carvalhę wszedł na boisko Willian José, co miało wzmocnić zespół Realu Betis B. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Davida Añóna na Choca. W 100. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Juanmiego z Realu Betis B, a w pierwszej minucie doliczonego czasu dogrywki Daniego Pichína z drużyny przeciwnej. W szóstej minucie przed zakończnieniem dogrywki sędzia pokazał kartkę Juanmie Fernándezowi, zawodnikowi gospodarzy. W 115. minucie w drużynie Realu Betis B doszło do zmiany. Víctor Ruíz wszedł za Germána Pezzellę. Rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Gola na 2-3 w czwartej minucie przed zakończnieniem dogrywki strzelił Diego Lainez. Sytuację bramkową stworzył Canales. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 119. minucie wynik ustalił Canales. Dogrywkę wygrała jedenastka gości która zdobyła dwie bramki. Drużyna Talavery zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Realu Betis B przyznał jedną. Jedni i drudzy wymienili po sześciu graczy.