Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Fuenlabrady przebywa na dole tabeli zajmując 18. miejsce, za to drużyna Eibaru zajmując drugą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Eibar: Etxeicie w 14. i Javiemu Muñozowi w 17. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Eibaru rozpoczął w zmienionym składzie, za Gustava Blanca wszedł Edu Expósito. Trener Eibaru wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Óscara Sielvę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Javi Muñoz. Na drugą połowę drużyna Fuenlabrady wyszła w zmienionym składzie, za Romana Zozulję wszedł Jacques Dago. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Jacques'owi Dago z jedenastki gospodarzy. Była to 60. minuta meczu. W 75. minucie Quique González został zmieniony przez Llorente'a. W 78. minucie Iban Salvador został zmieniony przez Áleksa Mulę, a za Andersona wszedł na boisko Nuno Henrique, co miało wzmocnić zespół Fuenlabrady. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stoichkova na Yanisa Rahmaniego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Eibaru przyznał dwie. Drużyna Fuenlabrady w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Fuenlabrady będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Real Valladolid CF. Tego samego dnia AD Alcorcón zagra z zespołem Eibaru na jego terenie.