Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Girony wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy Girony nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W dziewiątej minucie na listę strzelców wpisał się Cristhian Stuani. Między 12. a 37. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Girony. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu kartkę otrzymał Pol Freixanet z Fuenlabrady. Na murawie, jak to często zdarzało się Fuenlabradzie w tym sezonie, pojawił się Pol Valentín, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Mikela Iribasa. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Girona: Mamadou Sylli w 52. i Bernardowi Espinosie w 62. minucie. W tej samej minucie Jano został zmieniony przez Borję Garcésa. W 65. minucie kartką został ukarany Cristhian Stuani, piłkarz Girony. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 68. minucie, w drużynie Girony za Mamadou Sylli wszedł Aday, a w zespole Fuenlabrady Francisco Feuillassier zmienił Óscara Pinchiego. Jedenastka Fuenlabrady wyrównała wynik meczu. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Randy Nteka. Asystę zanotował Aboubakary Kanté. W 77. minucie w drużynie Girony doszło do zmiany. Samuel Sáiz wszedł za Gumbaua. Kibice Girony nie mogli już doczekać się wprowadzenia Pabla Morena. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Enric Franquesa. W 79. minucie Aboubakary Kanté został zmieniony przez Aldaira Fuentesa, co miało wzmocnić jedenastkę Fuenlabrady. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cristhiana Stuaniego na Nahuela Bustos w 90. minucie. Między 80. a 89. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter w pierwszej połowie pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast w drugiej cztery. Piłkarze Girony dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie więcej. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. 7 marca drużyna Girony będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie UD Almería. Natomiast 8 marca CD Lugo będzie gościć drużynę Fuenlabrady.