Od pierwszych minut zespół Salamancy zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Elche była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Crisowi Montesowi z jedenastki gospodarzy. Była to 44. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 62. minucie Cris Montes został zmieniony przez Íñiga Muñoza. W tej samej minucie De la Nava został zmieniony przez Pabla Espinę, co miało wzmocnić zespół Salamancy. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pabla Piattiego na Fidela oraz Barragána na Helibeltona Palaciosa. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Barragánowi z Elche. Trener Elche postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Javiera Pastorego i na pole gry wprowadził napastnika Diego Bri. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W tej samej minucie Pitu Doncel został zmieniony przez Héctora Nesprala, a za Mandiego wszedł na boisko De Miguel, co miało wzmocnić zespół Salamancy. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Raúla Gutiego na Johna Nwankwa. W 84. minucie arbiter ukarał kartką Helibeltona Palaciosa, piłkarza Elche. W trzeciej minucie doliczonego czasu meczu do własnej bramki trafił zawodnik Salamancy Fer Román. Drużyna Elche była w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie.