Zespół Almeríi bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć spotkań drużyna Mirandésu wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Mirandésu otworzyli wynik. W 12. minucie na listę strzelców wpisał się Juan Berrocal. Asystę przy golu zaliczył Víctor Gómez. W 21. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Lucasa Robertonego z Almeríi, a w 35. minucie Pabla Martíneza z drużyny przeciwnej. Zawodnicy gości nie poddali się i także zdobyli jedną bramkę jeszcze w pierwszej połowie. W 37. minucie gola wyrównującego strzelił z karnego José Corpas. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. W 41. minucie sędzia pokazał kartkę Samú Coście z jedenastki gości. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Trener Almeríi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Juan Villar, a murawę opuścił Samú Costa. Na drugą połowę jedenastka Almeríi wyszła w zmienionym składzie, za Nikolę Maraš wszedł José Lazo. W 48. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Juana Berrocala z Mirandésu, a w 53. minucie Ivanilda Fernandesa z drużyny przeciwnej. W 63. minucie Mohamed Ezzarfani zastąpił Erika Jirkę. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Almeríi doszło do zmiany. Paul Rodríguez wszedł za José Corpasa. Trener Mirandésu postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Antonia Caballera i na pole gry wprowadził napastnika Simóna Morena, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 73. a 88. minutą, boisko opuścili piłkarze Mirandésu: Nicolas Jackson, Javi Muñoz, na ich miejsce weszli: Cristo González, Genaro Rodríguez. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Lucasa Robertonego, Manu Morlanesa zajęli: César de la Hoz, Radosav Petrović. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Almería: Jorge Cuence w 78. minucie i Sergiowi Akiememu w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku. W drugiej połowie nie padły bramki. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Almeríi, a w drugiej trzy. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka Mirandésu w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Almeríi zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Real Oviedo. Tego samego dnia Real Club Deportivo Mallorca będzie rywalem jedenastki Mirandésu w meczu, który odbędzie się w Palmie de Majorce.