Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć zespół Mirandésu wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Mirandésu próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Marcelo Djaló z zespołu gości. Była to 20. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 48. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Juana Berrocala z Mirandésu, a w 55. minucie José Carrilla z drużyny przeciwnej. Trener Lugo postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Moctara El Hacena i na pole gry wprowadził napastnika Cristiana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Sergio Moreno zastąpił Naïsa Djouahrę. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartkę dostał Juanpe, zawodnik gości. W 79. minucie Juanpe został zmieniony przez Fernanda Seoanego, a za Chrisa Ramosa wszedł na boisko Gerard Valentín, co miało wzmocnić drużynę Lugo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nicolasa Jacksona na Ricarda Schuttego. W 86. minucie czerwoną kartkę obejrzał José Carrillo, tym samym zespół gości musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W samej końcówce pojedynku w drużynie Mirandésu doszło do zmiany. Mohamed Ezzarfani wszedł za Erika Jirkę. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał żółtymi kartkami Javiego Muñoza z Mirandésu oraz Frederica Venância z zespołu gości. Przewaga drużyny Mirandésu w posiadaniu piłki była ogromna (68 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze gości otrzymali w meczu cztery żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Lugo będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie SD Ponferradina. Natomiast 12 grudnia CF Fuenlabrada będzie gościć zespół Mirandésu.