Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Leganés przebywa na dole tabeli zajmując 20. miejsce, za to zespół Mirandésu zajmując piątą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Leganés wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie Jon Bautista dał prowadzenie swojej jedenastce. Sytuację bramkową stworzył Edgar Bárcenas. Niedługo później Brugui wywołał eksplozję radości wśród kibiców Mirandésu, strzelając gola w 22. minucie meczu. Asystę przy bramce zanotował Imanol de Albéniz. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 53. minucie sędzia ukarał kartką Lazara Ranđelovicia, piłkarza gości. W 57. minucie Oriol Rey został zastąpiony przez Áleksa Lópeza. Trener Mirandésu postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Bruguiego i na pole gry wprowadził napastnika Haissema Hassana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 74. minucie arbiter pokazał kartkę Cheickowi Doukourému z zespołu gości. Zawodnicy Leganés w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 11 minut przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Javi Hernández. W 83. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Alejandro Marqués, Sergio Carreira, a na ich miejsce weszli Víctor Meseguer, Iago López. Po chwili trener Leganés postanowił bronić wyniku. W trzeciej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za pomocnika Rubéna Parda wszedł Sergio González, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w zespole Leganés doszło do zmiany. Borja Garcés wszedł za Jona Bautistę. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację minutę później, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Javiemu Hernándezowi i Haissemowi Hassanowi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. 3 października zespół Mirandésu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Burgos CF. Tego samego dnia CD Lugo zagra z drużyną Leganés na jej terenie.