Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół AD Alcorcón przebywa na dole tabeli zajmując 22. miejsce, za to drużyna Mirandésu zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 spotkań drużyna Mirandésu wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W dziewiątej minucie żółtą kartką został ukarany Iñigo Vicente, zawodnik gospodarzy. Niedługo po rozpoczęciu meczu Sergio Camello wywołał eksplozję radości wśród kibiców Mirandésu, zdobywając bramkę w 20. minucie meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Zawodnicy AD Alcorcón szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Jorge Zarfino. Przy zdobyciu bramki asystował Laure. W 34. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Víctora Meseguera z Mirandésu, a w 36. minucie Bellvísa z drużyny przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Mirandésu rozpoczął w zmienionym składzie, za Iñiga Vicentego wszedł Rodrigo Riquelme. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę AD Alcorcón przyniosły efekt bramkowy. W 62. minucie Raúl Asencio dał prowadzenie swojemu zespołowi. Sytuację bramkową stworzył Hugo Fraile. W 64. minucie Sergio Camello został zastąpiony przez Césara Gelaberta. W 65. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Jorge Zarfinowi z drużyny gości. W następstwie utraty gola trener Mirandésu postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Rementerię i na pole gry wprowadził napastnika Alejandra Marquésa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 67. a 71. minutą, boisko opuścili zawodnicy AD Alcorcón: Abdelhafid Al Badaoui, Hugo Fraile, Jorge Zarfino, Raúl Asencio, na ich miejsce weszli: Asier Córdoba, Juan Hernández, Ander Gorostidi, Xisco Jiménez. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Oriola Reya, Odeiego Onaindii zajęli: Sergio Carreira, Brugui. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Víctor Meseguer osłabiając zespół gospodarzy. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 34. minucie. W 83. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Imanola de Albéniza z Mirandésu, a w 85. minucie Andera Gorostidiego z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener AD Alcorcón postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Juana Aguilerę wszedł David Fernández, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie AD Alcorcón utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie AD Alcorcón udało się strzelić gola i wygrać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników AD Alcorcón w 90. minucie spotkania, gdy Xisco Jiménez zdobył trzecią bramkę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-3. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Mirandésu w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna AD Alcorcón zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie UD Almería. Natomiast 19 września CD Tenerife będzie rywalem zespołu Mirandésu w meczu, który odbędzie się w Santa Cruz de Teneryfie.