Zespół Castellónu przed meczem zajmował 19. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Lugo. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 12. minucie kartkę obejrzał Carlos Delgado z zespołu gości. W 32. minucie za Carlosa Delgada wszedł Rene Krhin. W 43. minucie sędzia ukarał kartką Rafę Gálveza, zawodnika gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę dostał Juanpe z Lugo. Trener Castellónu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Césara Díaza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Soriano. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Lugo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 71. minucie na plac gry wszedł Manu Barreiro, a murawę opuścił José Carrillo. Od 79. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Przewaga drużyny Lugo w posiadaniu piłki była ogromna (67 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Lugo otrzymali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół Lugo w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast drużyna gości wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy piątek jedenastka Castellónu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie RCD Espanyol Barcelona. Natomiast w niedzielę CE Sabadell FC zagra z jedenastką Lugo na jej terenie.