Było to spotkanie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadał się ciekawy mecz, gdyż spotkały się piąta i trzecia drużyna Segunda División. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Leganés wygrał aż pięć razy, zremisował raz, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Almeríi w ósmej minucie spotkania, gdy Umar Sadiq zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Almería: Áleksowi Centellesowi w 35. i Largiemu Ramazaniemu w 41. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Almeríi. Drugą połowę jedenastka Leganés rozpoczęła w zmienionym składzie, za Roberta Rosalesa, Bustinzę weszli Robert Ibáñez, Sergi Palencia. Trzeba było trochę poczekać, aby Borja Bastón wywołał eksplozję radości wśród kibiców Leganés, strzelając gola w 48. minucie pojedynku. W zdobyciu bramki pomógł Jonathan Silva. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Radosav Petrović z drużyny gości. Była to 52. minuta starcia. Po chwili trener Almeríi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 58. minucie na plac gry wszedł José Lazo, a murawę opuścił Largie Ramazani. W tej samej minucie w zespole Almeríi doszło do zmiany. Sergio Akieme wszedł za Áleksa Centellesa. W tej samej minucie Radosav Petrović zastąpił Ivanilda Fernandesa. A trener Leganés wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kevina Buę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Sabin Merino. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięskiego gola. W 63. minucie Gaku Shibasaki został zmieniony przez Luisa Pereę, a za Borję Bastóna wszedł na boisko Miguel de la Fuente, co miało wzmocnić drużynę Leganés. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając João Carvalha na Guilherme Schettinego oraz José Corpasa na Paula Rodrígueza. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Leganés przyniosły efekt bramkowy. W piątej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Kenneth Omeruo. Przy strzeleniu gola pomagał Eraso. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Almeríi przyznał trzy żółte. Oba zespoły dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Leganés będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CD Tenerife. Tego samego dnia Real Club Deportivo Mallorca będzie rywalem jedenastki Almeríi w meczu, który odbędzie się w Palmie de Majorce.