Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć drużyna Realu Betis wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Siedem meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 13. a 25. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Jedyną bramkę meczu dla Realu Betis zdobył z karnego Manu Fuster w 26. minucie. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartką został ukarany Juan Narváez, zawodnik Saragossy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Realu Betis. Trener Realu Betis postanowił bronić wyniku. W 49. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Karima Azamouma wszedł Jean Sepp, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Realu Betis utrzymać prowadzenie. A trener Saragossy wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Adriána. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Sergio Bermejo. W 62. minucie Gabriel Fernández został zastąpiony przez Álex Alegríę. W 67. minucie Alberto Benito został zmieniony przez Álvara Arroya, a za Álvara Peñę wszedł na boisko Tana, co miało wzmocnić drużynę Realu Betis. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucę Zanimacchię na Ivana Azóna oraz Francha Gracię na Jamesa Omonigho. W 82. minucie czerwoną kartkę obejrzał Álvaro Arroyo, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. W drugiej połowie nie padły gole. Drużyna Saragossy miała 10 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną piłkarzom Realu Betis, a zawodnikom gości pokazał trzy żółte. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna Realu Betis będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie AD Alcorcón. Natomiast 29 stycznia SD Ponferradina zagra z zespołem Saragossy na jego terenie.