Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków jedenastka Realu Betis wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 18. minucie arbiter pokazał kartkę Diego Alendemu z Lugo. W 24. minucie Fran García został zmieniony przez Diego Caballa. W tym czasie to piłkarze Lugo otworzyli wynik. W 25. minucie José Rodríguez dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę zanotował Manu Barreiro. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Real Betis: Pape'owi Diamance w 30. i Nicolásowi Gorositowi w 39. minucie. Jedenastka Realu Betis otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 45. minucie bramkę wyrównującą zdobył Ortuño. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Diego Caballo. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Luisa Ruiza, piłkarza gości. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 53. minucie kartką został ukarany Ortuño, zawodnik Realu Betis. W 59. minucie w jedenastce Lugo doszło do zmiany. Juanpe wszedł za Borję Domíngueza. Po chwili trener Lugo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Chris Ramos, a murawę opuścił Gerard Valentín. W tej samej minucie Hugo Rama został zmieniony przez Moctara El Hacena, a za José Rodrígueza wszedł na boisko Cristian, co miało wzmocnić zespół Lugo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pape'a Diamankę na Eddego Pascuala oraz Alberta Benita na Carlosa Muñoza. W 69. minucie kartkę obejrzał José Rodríguez z drużyny gości. A kibice Realu Betis nie mogli już doczekać się wprowadzenia Romana Zozulję. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ivan Kecojević. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Realu Betis doszło do zmiany. Tana wszedł za Manu Fustera. W 88. minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół Realu Betis. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga jedenastki Realu Betis w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Jedenastka Lugo zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Zespół gospodarzy dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna Lugo w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższy poniedziałek jedenastka Lugo zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Cartagena. Tego samego dnia UD Las Palmas będzie rywalem drużyny Realu Betis w meczu, który odbędzie się w Lasu Palmasie de Granie Canarii.