Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Las Palmas wygrał dwa razy, zremisował trzy, nie przegrywając żadnego meczu. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Timorowi z Las Palmas. W 60. minucie Momo zastąpił Rafę Mira. W 65. minucie arbiter ukarał kartką Carlosa Martíneza, zawodnika gospodarzy. W tej samej minucie trener Oviedo postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Ibrahima Baldé, a murawę opuścił Joselu. Ibrahima Baldé bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jednego gola. Była to już jego czwarta bramka w tegorocznych rozgrywkach. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Oviedo doszło do zmiany. Toché wszedł za Carlosa Martíneza. A kibice Las Palmas nie mogli już doczekać się wprowadzenia Fidela. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Deivid. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującą bramkę. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 91 ataków oddała tylko osiem celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 81. minucie bramkę zdobył Ibrahima Baldé. Na pięć minut przed zakończeniem meczu sędzia przyznał kartkę Ruizowi de Galarrecie z jedenastki gości. Trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy w 88. minucie, w zespole Las Palmas za Ruiza de Galarrety wszedł Slavoljub Srnić, a w drużynie Oviedo Edgar Bárcenas zmienił Diego Johannessona. Jedenastka Las Palmas wyrównała wynik meczu. W pierwszej minucie doliczonego czasu starcia Rafa Mir wyrównał wynik meczu. To już siódme trafienie tego piłkarza w sezonie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy Oviedo obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 14 kwietnia drużyna Oviedo będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie CF Reus Deportiu. Tego samego dnia Cádiz CF zagra z jedenastką Las Palmas na jej terenie.