Bruno Guimaraes trafił do Newcastle z Lyonu za około 40 milionów euro. "The Sun" potwierdza, że Barcelona już poprosiła klub z St. James' Park o rozpoczęcie negocjacji w sprawie transferu. Na Camp Nou miałby zastąpić żegnającego się z Barcą klubową legendę, 34-letniego już Sergio Busquetsa. Guimaraes uważany jest obecnie za jednego z najbardziej kompletnych pomocników w Premier League i jednym z kluczowych ogniw, które zaprowadziły Newcastle na szczyt tabeli. Po sobotniej wygranej 4-0 nad Aston Villa (Matty Cash grał przez 69 minut, Jan Bednarek znów cały mecz spędził na ławce) popularne "Sroki" awansowały na 4. miejsce w tabeli. Menedżer Bruno Guimaraesa robi interesy z Barceloną Kataloński "Sport" podaje, że transfer na Camp Nou Guimaraesa może ułatwić też fakt, że przedstawicielem reprezentanta Brazylii jest Giovani Bertolucci, jego rodak i szef agencji Bertolucci Sports, który przeprowadzał już różne operacje z Barcą. Tego lata sfinalizował m.in. wypożyczenie Philippe Coutinho na Villa Park oraz transfer bramkarza Neto do Bournemouth. Bertolucci jest stałym bywalcem biur Blaugrany i może stać za całą operacją. Guimaraes był latem na celowniku Realu Madryt na pozycję Casemiro, ale "Królewscy" ostatecznie sięgnęli za około 80 milionów euro po Francuza Aureliena Tchouameniego. Newcastle nie zamierza tak szybko sprzedawać Guimaraesa, tym bardziej przed mistrzostwami świata w Katarze, ale zdanie samego zawodnika i dalszy wzrost ceny pomocnika mogą mieć znaczenie. Z drugiej strony Barcelona po odpadnięciu z Ligi Mistrzów straciła grube miliony i nie wiadomo, czy po mundialu będzie ją na Guimaraesa stać... Z Newcastle do Barcelony? Na trybunach St James' Park trener Brazylii Sobotnie spotkanie z trybun na St. James' Park obserwował trener reprezentacji Brazylii Adenor Leonardo Bacchi "Tite", bo obok Guimaraesa na murawie wystąpili także inni kandydaci do wyjazdu na MŚ w Katarze - strzelec jednego z goli dla Newcastle Joelinton oraz Douglas Luiz i Philippe Coutinho w ekipie Aston Villi.