Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 meczów zespół Samtredii wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Nikoloza Malego z Saburtalo, a w 14. minucie Giorgiego Jgerenaię z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Samtredii w 21. minucie spotkania, gdy Giorgi Akhaladze strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Samtredii. Na drugą połowę zespół Saburtalo wyszedł w zmienionym składzie, za Jardela Nazarégo, Anriego Tchitchinadzego weszli Iuri Tabatadze, Oleksandr Belyaev. Między 49. a 65. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka Saburtalo wyrównała wynik meczu. W 66. minucie bramkę wyrównującą zdobył Alwyn Tera. W 69. minucie za Giorgiego Akhaladzego wszedł Anatoli Mesiachenko. W 71. minucie Diego Diz został zmieniony przez Arfanga Daffégo, co miało wzmocnić drużynę Samtredii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jeroena Lumu na Giorgiego Guliashvilego. W 75. minucie kartkę dostał Lasha Totadze, zawodnik Samtredii. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W samej końcówce meczu na listę strzelców wpisał się Giorgi Guliashvili. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Samtredii doszło do zmiany. Guram Lukava wszedł za Strahinję Pavišicia. Trzy minuty później kartkę dostał Lazare Kupatadze z Saburtalo. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gości, a w drugiej trzy. Zawodnicy Samtredii otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną więcej. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.