Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 79 razy. Jedenastka Dinamo Tbilisi wygrała aż 40 razy, zremisowała 20, a przegrała tylko 19. Od pierwszych minut zespół Torpeda Kutaisi zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Dinamo Tbilisi była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Dinamo Tbilisi otworzyli wynik. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Levan Kutalia. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 18 zdobytych bramek. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Giorgiemu Papavie z drużyny gospodarzy. Była to 28. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Dinamo Tbilisi w 34. minucie spotkania, gdy Levan Kutalia strzelił drugiego gola. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener Dinamo Tbilisi wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Giorgiego Zarię. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Nika Ninua. W 62. minucie Grigol Dolidze został zmieniony przez Temura Chogadzego. W 70. minucie Oleksandr Kaplienko został zmieniony przez Levana Mchedlidzego, a za Levana Mchedlidzego wszedł na boisko Arfang Daffé, co miało wzmocnić jedenastkę Dinamo Tbilisi. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tornike'a Grigalashvilego na Giorgiego Kiknadzego. Niedługo później trener Torpeda Kutaisi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Davit Ionanidze, a murawę opuścił Papuna Poniava. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania sędzia pokazał kartkę Nodarowi Kavtaradzemu, zawodnikowi gospodarzy. Dopiero w drugiej połowie Giorgi Kiknadze wywołał eksplozję radości wśród kibiców Torpeda Kutaisi, zdobywając bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku starcia. Drużynie Torpeda Kutaisi zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Dinamo Tbilisi. Arbiter nie ukarał piłkarzy Torpeda Kutaisi żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał dwie żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Dinamo Tbilisi zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie FC Rustavi. Natomiast w niedzielę FC Dila Gori będzie przeciwnikiem jedenastki Torpeda Kutaisi w meczu, który odbędzie się w Tskaltubo.