Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 44 razy. Drużyna WIT Tbilisi wygrała aż 22 razy, zremisowała 14, a przegrała tylko osiem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy Dinamo Batumi otworzyli wynik. W trzeciej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Jambul Jighauri. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Dinamo Batumi. Trener WIT Tbilisi postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Lashę Nanobashvilego. Na boisko wszedł Beka Ashordia, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A trener Dinamo Batumi wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Valeriana Tevdoradzego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 21 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Flamarion. W 81. minucie za Tamaza Makatsarię wszedł Dimitri Khutsianidze. Wysiłki podejmowane przez drużynę WIT Tbilisi w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 86. minucie wynik ustalił Zurab Sekhniashvili. W 88. minucie Giuly Mandzhgaladze został zmieniony przez Tornike'a Gaprindashvilego, co miało wzmocnić zespół Dinamo Batumi. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lukę Vardzelashvilego na Nikoloza Abuladzego. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Levanowi Isergishvilemu z drużyny gości. Była to 90. minuta spotkania. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom WIT Tbilisi przyznał jedną żółtą. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół WIT Tbilisi w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek jedenastka Dinamo Batumi zawalczy o kolejne punkty w Ivantsmindzie. Jej przeciwnikiem będzie FC Chikhura Sachkhere. Natomiast 2 listopada FC Lokomotivi Tbilisi będzie gościć drużynę WIT Tbilisi.