Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół Dinama Batumi wygrał aż osiem razy, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Od pierwszych minut zespół FC Merani Tbilisi zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Dinama Batumi była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 56. minucie kartkę dostał Georgi Kakhelishvili z drużyny gości. W 63. minucie Revaz Getsadze zastąpił Giorgiego Nikabadzego. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom FC Merani Tbilisi: Dachiemu Popkhadzemu w 70. i Bidzinie Makharoblidzemu w 72. minucie. Trener FC Merani Tbilisi postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Bidzinę Makharoblidzego i na pole gry wprowadził napastnika Gogiego Pipię. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Dinama Batumi postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Vagnera Gonçalvesa wszedł Tornike Gaprindashvili, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać remis. W czwartej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce FC Merani Tbilisi doszło do zmiany. Tsotne Chikovani wszedł za Bekę Gabiskirię. Arbiter nie ukarał piłkarzy Dinama Batumi żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 7 marca jedenastka FC Merani Tbilisi zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Saburtalo Tbilisi. Natomiast 8 marca Dinamo Tbilisi będzie gościć drużynę Dinama Batumi.