Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 48 pojedynków drużyna Sioni Bolnisi wygrała 19 razy i zanotowała 16 porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Sioni Bolnisi nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 12. minucie na listę strzelców wpisał się Vili Isiani. Zespół gości nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 20. minucie Flamarion wyrównał wynik meczu. Rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 27. minucie dającą prowadzenie bramkę dla drużyny Dinamo Batumi zdobył Giuly Mandzhgaladze. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Sioni Bolnisi: Tornike'owi Tarkhnishvilemu w 28. i Jabie Ugulavie w 33. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 59. minucie gola wyrównującego strzelił z karnego Jaba Ugulava. Chwilę później trener Dinamo Batumi postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Giorgiego Janelidzego wszedł Tornike Gaprindashvili, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Dinamo Batumi utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie Dinamo Batumi udało się strzelić gola i wygrać. W 69. minucie Flamarion został zastąpiony przez Valeriana Tevdoradzego. W 74. minucie w zespole Dinamo Batumi doszło do zmiany. Roman Tchanturia wszedł za Nikoloza Sabanadzego. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Roman Tchanturia z Dinamo Batumi. Była to 77. minuta spotkania. Chwilę później trener Sioni Bolnisi postanowił wzmocnić formację obronną i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Lashę Ugrekhelidzego. Na boisko wszedł Gulverd Tomashvili, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Zawodnicy gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. Gola na 2-3 w tej samej minucie strzelił Roman Tchanturia. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Dinamo Batumi, zdobywając kolejną bramkę. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku Roman Tchanturia ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 2-4. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-4. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Sioni Bolnisi, a zawodnikom gości pokazał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Sioni Bolnisi rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Lokomotivi Tbilisi. Natomiast w sobotę FC Rustavi będzie gościć zespół Dinamo Batumi.