Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć zespół Panaitolikos GFS wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż 11 razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. W 24. minucie Christos Albanis został zastąpiony przez Sergia Araúja. Trzeba było trochę poczekać, aby Efstratios Svarnas wywołał eksplozję radości wśród kibiców AEK Ateny , zdobywając bramkę w 32. minucie pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny AEK Ateny. Między 51. a 58. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka gości niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 28 minut, zespół Panaitolikos GFS doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Abiola Dauda. W 63. minucie w jedenastce Panaitolikos GFS doszło do zmiany. Juan Álvarez wszedł za Anthony'ego Mouniera. W 64. minucie sędzia pokazał kartkę Johanowi Martialowi, zawodnikowi Panaitolikos GFS. Chwilę później trener AEK Ateny postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Anela Šabanadžovicia. Na boisko wszedł Damian Szymański, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 75. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 75. minucie Manolis Tzanakakis został zmieniony przez Angelosa Tsigarasa, a za Jorge Díaza wszedł na boisko Aymen Tahar, co miało wzmocnić drużynę Panaitolikos GFS. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marka Livaję na Efthymiosa Christopoulos. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Sędzia pokazał trzy żółte kartki piłkarzom Panaitolikos GFS, a zawodnikom gości przyznał pięć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 19 lutego w Atenach. Pierwszy mecz zakończył się remisem, ale to goście strzelali gole na wyjeździe i to oni w rewanżu będą w nieco lepszej pozycji wyjściowej.