Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 42 pojedynki drużyna PAOK Saloniki wygrała 24 razy i zanotowała 11 porażek oraz siedem remisów. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PAOK Saloniki w 24. minucie spotkania, gdy Dimitris Limnios strzelił pierwszego gola. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół PAOK Saloniki, zdobywając kolejną bramkę. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy wynik na 0-2 podwyższył Diego Biseswar. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Sverrir Ingason z drużyny gości. Była to 40. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 60. minucie za Ricarda Vaza wszedł Miguel Mellado. W tej samej minucie w zespole OFI FC doszło do zmiany. João Figueiredo wszedł za Dimitrisa Manosa. Trzeba było trochę poczekać, aby Chuba Akpom wywołał eksplozję radości wśród kibiców PAOK Saloniki, strzelając kolejnego gola w 64. minucie spotkania. W 71. minucie arbiter pokazał kartkę Miguelowi Melladowi, zawodnikowi gospodarzy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-3. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 15 stycznia w Salonikach. Dużo szczęścia będzie potrzebował OFI FC, żeby zniwelować straty z pierwszego spotkania, ale w piłce nie takie rzeczy się zdarzały.