Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 22 razy. Zespół AEK Ateny wygrał aż 12 razy, zremisował trzy, a przegrał tylko siedem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 12. minucie kartkę dostał Christos Albanis, piłkarz AEK Ateny. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Asterasu Trypolis w 20. minucie spotkania, gdy Xesc Regis strzelił pierwszego gola. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Asteras Trypolis: Sicie w 23. i Juanowi Munafie w 32. minucie. Piłkarze AEK Ateny odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 33. minucie na listę strzelców wpisał się Nélson Oliveira. W 41. minucie kartkę dostał Adrián Riera z drużyny gospodarzy. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia ukarał kartką Petrosa Mandalos, zawodnika gości. W 55. minucie Sito został zmieniony przez Eneka Jauregiego. Trener Asterasu Trypolis postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Adriána Rierę i na pole gry wprowadził napastnika Luisa Fernándeza, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 64. a 70. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Po chwili trener AEK Ateny postanowił bronić wyniku. W 71. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Christosa Albanisa wszedł Efstratios Svarnas, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. W 80. minucie Nélson Oliveira został zmieniony przez Viktora Klonaridisa, a za Paulinha wszedł na boisko Michalis Bakakis, co miało wzmocnić jedenastkę AEK Ateny. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Xesca Regisa na Borję Fernandeza. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia pokazał pięć żółtych kartek piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom AEK Ateny przyznał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.