Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom PAS Lamia: Devisowi Epassemu w 30. i Danny'emu Bejaranowi w 42. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie kartką został ukarany Edwin Castro, piłkarz gości. W 58. minucie Lazar Romanić został zmieniony przez Adamę Ba. W 67. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Adama Tzanetopoulos z PAS Lamia, a w 72. minucie Juana Domíngueza z drużyny przeciwnej. Trener PAS Lamia postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Adamę Ba i na pole gry wprowadził napastnika Gevorga Ghazaryana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. A trener PAS-u Giannina wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Fabricia Brenera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Christos Eleftheriadis. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom PAS-u Giannina przyznał dwie. Jedenastka PAS Lamia w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna PAS-u Giannina zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Panathinaikos Ateny. Natomiast w niedzielę Olympiakos Pireus będzie przeciwnikiem zespołu PAS Lamia w meczu, który odbędzie się w Pireusu.