Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 31 spotkań drużyna Panathinaikos Ateny (”Koniczynki”) wygrała 14 razy i zanotowała cztery porażki oraz 13 remisów. Od pierwszych minut jedenastka Asterasu Trypolis zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny ”Koniczynek” była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 23. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Frana Véleza z Panathinaikos Ateny, a w 40. minucie Adriána Rierę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Panathinaikos Ateny: Ioannisowi Bouzoukisowi w 55. i Sotiriosowi-Polykarposowi Alexandropoulosowi w 56. minucie. W 64. minucie Adrián Riera zastąpił Luisa Fernándeza. W tej samej minucie w zespole Asterasu Trypolis doszło do zmiany. Eneko Capilla wszedł za Sitę. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę José Valiente'owi, piłkarzowi gości. Trener Panathinaikos Ateny postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Ioannisa Bouzoukisa i na pole gry wprowadził napastnika Fotisa Ioannidisa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 81. minucie kartkę dostał Bart Schenkeveld z Panathinaikos Ateny. A trener Asterasu Trypolis wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Léo Tilicę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Xesc Regis. W doliczonym czasie gry kartkę obejrzał Giannis Kotsiras z jedenastki gości. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Asterasu Trypolis doszło do zmiany. Borja Fernández wszedł za Juana Munafę. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał cztery żółte kartki zawodnikom Panathinaikos Ateny, natomiast piłkarzom gości pokazał trzy. Zespół Panathinaikos Ateny w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą środę jedenastka ”Koniczynek” będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Atenach. Jej rywalem będzie Apollon Smirnis FC. Tego samego dnia Olympiakos Pireus zagra z drużyną Asterasu Trypolis na jej terenie.