Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów zespół Apollonu Smirnis wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 22. a 35. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Panaitolikos GFS i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Trener Apollonu Smirnis postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 52. minucie na plac gry wszedł Florentin Matei, a murawę opuścił Jordy Tutuarima. W 58. minucie żółtą kartkę dostał Sotiris Tsiloulis z Apollonu Smirnis. W 59. minucie za Nicolása Martíneza wszedł Vykintas Slivka. W 64. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Konstantinosowi Apostolakisowi, piłkarzowi Panaitolikos GFS. Jedynego gola meczu strzelił Deybi Flores dla drużyny Panaitolikos GFS. Bramka padła w tej samej minucie. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku żółtą kartkę otrzymał Derek Cornelius z zespołu gospodarzy. Chwilę później trener Panaitolikos GFS postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Héldera Barbosę wszedł Brian Lluy, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Panaitolikos GFS utrzymać prowadzenie. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Panaitolikos GFS: Brianowi Lluemu w 82. minucie i Nikolaosowi Melissasowi w pierwszej minucie doliczonego czasu meczu. W 82. minucie Sotiris Tsiloulis został zmieniony przez Rajiva van La Parrę, a za Fatjona Andoniego wszedł na boisko Abiola Dauda, co miało wzmocnić drużynę Apollonu Smirnis. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nikolaosa Karelisa na Javiera Mendozę oraz Konstantinosa Apostolakisa na Makisa Bakadimasa. W czwartej minucie doliczonego czasu gry za czerwoną kartkę zszedł z boiska Dimosthenis Baxevanidis osłabiając tym samym zespół gości. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy sześć żółtych. Drużyna Panaitolikos GFS w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Apollonu Smirnis rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie PAS Lamia 1964. Natomiast 28 listopada Panathinaikos Ateny będzie rywalem zespołu Panaitolikos GFS w meczu, który odbędzie się w Atenach.