Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Olympiakos Pireus wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W piątej minucie za Mohameda Drägera wszedł Lazar Ranđelović. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Volosu New Football Club otworzyli wynik. W 11. minucie z karnego bramkę zdobył Jean Barrientos. W 20. minucie w zespole Volosu New Football Club doszło do zmiany. Sotiris Ninis wszedł za Jeana Barrientos. W 32. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Salvadora Sáncheza z Volosu New Football Club, a w 42. minucie Ousseynou Ba z drużyny przeciwnej. Jedenastka gospodarzy wyrównała wynik meczu. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Giorgos Masouras. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Andreas Bouchalakis. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 66. minucie Youssef El-Arabi dał prowadzenie swojemu zespołowi. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Mohamed Camara. W następstwie utraty gola trener Volosu New Football Club postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Amra Wardę i na pole gry wprowadził napastnika Juana Pereę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w jedenastce Volosu New Football Club doszło do zmiany. Giannis Kiakos wszedł za Antonisa Ntentakisa. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Olympiakos Pireus, zdobywając kolejną bramkę. W 80. minucie Youssef El-Arabi po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 3-1. Bramka padła po podaniu Konstantinosa Fortounisa. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu w zespole Olympiakos Pireus doszło do zmiany. Tiago Silva wszedł za Konstantinosa Fortounisa. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. Gola na 4-1 strzelił hat-tricka w drugiej minucie doliczonego czasu gry Youssef El-Arabi. Asystę przy bramce zaliczył Tiago Silva. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 4-1. Drużyna Olympiakos Pireus była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół Volosu New Football Club wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Volosu New Football Club rozegra kolejny mecz w Tripoli. Jej przeciwnikiem będzie Asteras Trypolis FC. Natomiast 13 grudnia PAS Lamia 1964 będzie gościć zespół Olympiakos Pireus.