Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół Olympiakos Pireus wygrał aż dziewięć razy, nie przegrywając żadnego meczu. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 11. minucie sędzia przyznał kartkę Konstantinosowi Provydakisowi z zespołu gości. W 19. minucie arbiter wskazał na wapno, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna Olympiakos Pireus. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Olympiakos Pireus w 22. minucie spotkania, gdy Youssef El-Arabi zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Olympiakos Pireus. W 51. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Savvasa Gentsoglou z PAS Lamia, a w 54. minucie Sokratisa Papastathopoulos z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Olympiakos Pireus postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 57. minucie na plac gry wszedł Mohamed Camara, a murawę opuścił Andreas Bouchalakis. W 58. minucie Giorgos Masouras zastąpił Garry'ego Rodriguesa. Trener PAS Lamia postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Christosa Eleftheriadisa i na pole gry wprowadził napastnika Giorgosa Manousakisa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 67 minuty boisko opuścili zawodnicy Olympiakos Pireus: Rony Lopes, Youssef El-Arabi, Aguibou Camara, na ich miejsce weszli: Henry Chukwuemeka, Tiquinho Soares, Ousseynou Ba. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Cristophera Núñeza, Theofanisa Tzandarisa zajęli: Tyronne, Nikos Tsoukalos. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Olympiakos Pireus dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedenastka Olympiakos Pireus w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 17-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 5 stycznia drużyna PAS Lamia rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie AEK Ateny. Tego samego dnia Apollon Smirnis FC będzie przeciwnikiem jedenastki Olympiakos Pireus w meczu, który odbędzie się w Atenach.