Jedenastka PAOK Saloniki bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała drugą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Trzeba było trochę poczekać, aby Dimitris Limnios wywołał eksplozję radości wśród kibiców PAOK Saloniki, zdobywając bramkę w 29. minucie starcia. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki pomagał Dimitris Giannoulis. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny PAOK Saloniki. W 52. minucie arbiter ukarał kartką Antonisa Ntentakisa, zawodnika gospodarzy. W 54. minucie Yahia Attiyat został zmieniony przez Vassilisa Mantzisa. W 64. minucie w zespole PAOK Saloniki doszło do zmiany. Dimitris Pelkas wszedł za Miroslava Stocha. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy PAOK Saloniki w 74. minucie spotkania, gdy Dimitris Pelkas zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. W 86. minucie kartkę otrzymał Augusto Max z Volosu New Football Club. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Arbiter nie ukarał zawodników PAOK Saloniki żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Natomiast jedenastka PAOK Saloniki w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 3 listopada zespół PAOK Saloniki będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Panathinaikos Ateny. Natomiast 4 listopada PAS Lamia 1964 będzie gościć jedenastkę Volosu New Football Club.