Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Arisu Saloniki zajmowała czwarte, natomiast drużyna Panathinaikosu Ateny (”Koniczynki”) - piąte miejsce. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 30. minucie arbiter pokazał kartkę Lucasowi Sasie z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Panathinaikosu Ateny w 41. minucie spotkania, gdy Dimitrios Kourmpelis strzelił pierwszego gola. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy kartkami zostali ukarani Dimitrios Kourmpelis, Yassin Ayoub z ”Koniczynek” i Daniel Mancini z drużyny gości. W szóstej minucie doliczonego czasu Lerin Duarte zastąpił Dimitriosa Diamantopoulosa. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Panathinaikosu Ateny. Trener Panathinaikosu Ateny postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Anuar Tuhami, a murawę opuścił Yassin Ayoub. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna ”Koniczynek”, zdobywając kolejną bramkę. W 88. minucie trafił Dimitrios Kolovetsios. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ioannis Bouzoukis. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter pokazał Brunonowi Gamie z Arisu Saloniki. Była to 90. minuta starcia. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-0. Piłkarze Panathinaikosu Ateny obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast drużyna Arisu Saloniki w pierwszej połowie wymieniła jednego gracza. Już w najbliższą niedzielę zespół Arisu Saloniki rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie AEK Ateny. Tego samego dnia Olympiakos Pireus zagra z jedenastką Panathinaikosu Ateny na jej terenie.