Zespół Arisu Saloniki bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała piąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 45 pojedynków drużyna Arisu Saloniki wygrała 17 razy i zanotowała 16 porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Xanthi FC otworzyli wynik. Po kwadransie gry z karnego bramkę zdobył Matías Castro. W 26. minucie arbiter wskazał na wapno, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Zawodnicy gospodarzy odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 27. minucie Hamza Younès wyrównał wynik meczu. To już dziewiąte trafienie tego piłkarza w sezonie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Arisu Saloniki w 33. minucie spotkania, gdy Mateo García zdobył drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Georgios Delizisis. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Jeanowi Barrientos z zespołu gości. Była to 43. minuta pojedynku. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 50. minucie arbiter pokazał kartkę Javierowi Matilli, zawodnikowi Arisu Saloniki. Drużyna Arisu Saloniki niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 17 minut, jedenastka gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Petar Dżuriczković. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Salimo Sylla. W 52. minucie sędzia wręczył kartkę Manolisowi Tzanakakisowi z Arisu Saloniki. W 58. minucie Ioannis Fetfatzidis zastąpił Nicolása Martíneza. W tej samej minucie trener Arisu Saloniki postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Manolisa Tzanakakisa wszedł Hugo Sousa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W 64. minucie w zespole Xanthi FC doszło do zmiany. Pablo wszedł za Konstantinosa Thymianisa. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Arisu Saloniki przyniosły efekt bramkowy. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Nicolas Diguiny. W zdobyciu bramki pomógł Hamza Younès. W 71. minucie w jedenastce Xanthi FC doszło do zmiany. Khassa Camara wszedł za Williama. Zespół Xanthi FC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 4-2 podwyższył Mihály Korhut. Asystę przy bramce po raz kolejny zaliczył Hamza Younès. W 75. minucie w jedenastce Arisu Saloniki doszło do zmiany. Martín Tonso wszedł za Hamzę Younèsa. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 11 minut przed zakończeniem starcia Nicolas Diguiny ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 5-2. Bramka padła po podaniu Javiera Matilli. W 81. minucie kartką został ukarany Pablo, piłkarz gości. Prawie natychmiast Mateo García wywołał eksplozję radości wśród kibiców Arisu Saloniki, strzelając kolejnego gola w 82. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki pomógł Nicolas Diguiny. Na sześć minut przed zakończeniem meczu w zespole Xanthi FC doszło do zmiany. Vasilis Fasidis wszedł za Petara Dżuriczkovicia. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartkę otrzymał Dimosthenis Baxevanidis z jedenastki gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Arisu Saloniki w 90. minucie spotkania, gdy Emmanouil Siopis zdobył z rzutu karnego siódmą bramkę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 7-2. Jedenastka Arisu Saloniki zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 14 celnych strzałów. Arbiter wręczył dwie żółte kartki piłkarzom Arisu Saloniki, a zawodnikom gości pokazał trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.