Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 24. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Iraklisu Saloniki oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Iraklisu Saloniki wyszedł w zmienionym składzie, za Nikosa Katharios wszedł James. W 67. minucie za Ilyaję Markovskiego wszedł Randy. Chwilę później trener Iraklisu Saloniki postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Guy Gnabouyou, a murawę opuścił Dimitrios Koutroumanos. W 72. minucie arbiter pokazał kartkę Guy'emu Gnabouyou z Iraklisu Saloniki. Na 11 minut przed zakończeniem starcia w drużynie Iraklisu Saloniki doszło do zmiany. Andreas Tsipras wszedł za Christosa Rovasa. W tej samej minucie trener Trikali postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Stergiosa Tsimikasa wszedł Apostolos Koulpas, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Trikali nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Trikala: Dimitrisowi Tairisowi w 85. minucie i Xenophontasowi Panos w czwartej minucie doliczonego czasu meczu. Minutę później w drużynie Trikali doszło do zmiany. Salim Cissé wszedł za Dimitriosa Kapos. Mimo że jedenastka Iraklisu Saloniki nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 76 ataków oddała tylko dwa celne strzały, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W doliczonej szóstej minucie starcia wynik ustalił Nikolaos Ziabaris. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter wręczył trzy żółte kartki piłkarzom Iraklisu Saloniki, a zawodnikom gości pokazał cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy poniedziałek drużyna Iraklisu Saloniki będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Volos New Football Club.