Zespół Olympiakosu Pireus bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwszą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od pierwszych minut zespół Olympiakosu Pireus zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Atromitosu była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Avraam Papadopoulos z Olympiakosu Pireus. Była to 40. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Olympiakosu Pireus postanowił zagrać agresywniej. W 56. minucie zmienił pomocnika Giorgosa Masourasa i na pole gry wprowadził napastnika Maximiliana Loverę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Wysiłki podejmowane przez zespół Olympiakosu Pireus w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 60. minucie Daniel Podence dał prowadzenie swojej drużynie. Sytuację bramkową stworzył Andreas Bouchalakis. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Olympiakosu Pireus, strzelając kolejnego gola. W 62. minucie na listę strzelców wpisał się El Soudani. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego piąte trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Youssef El-Arabi. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał Avraam Papadopoulos, tym samym zespół gospodarzy musiał znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. W 70. minucie Youssef El-Arabi został zmieniony przez Yassine'a Meriaha. Między 75. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom Atromitosu. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Drużyna Olympiakosu Pireus była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Atromitosu pokazał cztery żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 23 listopada drużyna Olympiakosu Pireus będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Atenach. Jej rywalem będzie Panionios FC. Natomiast 24 listopada OFI FC zagra z zespołem Atromitosu na jego terenie.