Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań drużyna Asterasu Trypolis wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Arisu Saloniki nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W piątej minucie bramkę zdobył Lucas Sasha. Sytuację bramkową stworzył Javier Matilla. W 21. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Patriciowi Matricardiemu z Asterasu Trypolis. Kibice Asterasu Trypolis nie mogli już doczekać się wprowadzenia Borję Fernandeza. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Patricio Matricardi. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktową bramkę. W 30. minucie żółtą kartką został ukarany Jerónimo Barrales, zawodnik gości. Zespół Asterasu Trypolis ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Nicolas Diguiny. Przy zdobyciu bramki pomógł Lindsay Rose. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 41. minucie wynik ustalił Luis Fernández. Asystę przy golu zanotował Marc Fernández. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. W 57. minucie żółtą kartkę dostał Nicolas Diguiny, zawodnik Arisu Saloniki. W 58. minucie za Juana Munafę wszedł Sito. W 65. minucie Marc Fernández został zmieniony przez Adriána Rierę, co miało wzmocnić zespół Asterasu Trypolis. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Brunona Gamę na Abou Ba w 71. minucie oraz Ioannisa Fetfatzidisa na Martína Tonsa w tej samej minucie. W 76. minucie sędzia ukarał żółtą kartką José Valiente'a z Asterasu Trypolis, a w 82. minucie Browna Ideyego z drużyny przeciwnej. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry za czerwoną kartkę zszedł z boiska Fabian Ehmann osłabiając tym samym drużynę Arisu Saloniki. W konsekwencji czerwonej kartki dla bramkarza, która spadła na Arisu Saloniki jak grom z jasnego nieba, trener w drugiej minucie doliczonego czasu starcia ściągnął z boiska pomocnika Nicolasa Diguinego, by za niego między słupkami mógł stanąć rezerwowy bramkarz zespołu Apostolos Tsilingiris. Drużynie Asterasu Trypolis zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Arisu Saloniki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 24 listopada zespół Asterasu Trypolis rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Volos New Football Club. Tego samego dnia AEK Ateny będzie przeciwnikiem drużyny Arisu Saloniki w meczu, który odbędzie się w Atenach.