Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 33. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Dimitriosa Kourmpelisa z Panathinaikosu Ateny (”Koniczynki”), a w 42. minucie Héldera Lopesa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie sędzia pokazał kartkę André Simõesowi z AEK Ateny. W 61. minucie za Yassina Ayouba wszedł Dominik Nagy. Dopiero w drugiej połowie Federico Macheda wywołał eksplozję radości wśród kibiców Panathinaikosu Ateny, zdobywając bramkę w 65. minucie pojedynku. To już trzynaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W następstwie utraty bramki trener AEK Ateny postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika André Simõesa i na pole gry wprowadził napastnika Nélsona Oliveirę, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dziewięć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 69. minucie Ghayas Zahid został zmieniony przez Anuara Tuhamiego, co miało wzmocnić zespół ”Koniczynek”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daniele Verdego na Viktora Klonaridisa. W 75. minucie kartkę dostał Emanuel Insúa, piłkarz ”Koniczynek”. Mimo że jedenastka AEK Ateny nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 91 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W tej samej minucie bramkę wyrównującą zdobył Marko Livaja. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Nélson Oliveira. Kibice ”Koniczynek” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ioannisa Bouzoukisa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Christos Donis. W 77. minucie Tasos Chatzigiovanis został zmieniony przez Iliasa Chatzitheodoridisa, co miało wzmocnić jedenastkę Panathinaikosu Ateny. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Petrosa Mandalos na Sergia Araúja. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom AEK Ateny, a w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Panathinaikosu Ateny dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zespół AEK Ateny w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Panathinaikosu Ateny w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”Koniczynek” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie PAOK Saloniki. Natomiast w niedzielę OFI FC będzie rywalem drużyny AEK Ateny w meczu, który odbędzie się w Heraklionie.