Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna OFI FC wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w dziewiątej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jonathanowi de Guzmánowi i Fatjonowi Andoniemu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener OFI FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Konstantinos Balogiannis, a murawę opuścił Jonathan de Guzmán. W 67. minucie za Nazarena Solísa wszedł Vangelis Nikokyrakis. A kibice Apollonu Smirnis nie mogli już doczekać się wprowadzenia Abiolę Daudę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Nikolaos Ioannidis. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Christosa Lisgarasa, piłkarza Apollonu Smirnis. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Apollonu Smirnis dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Drużyna Apollonu Smirnis w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół OFI FC będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Atromitos Ateny. Tego samego dnia Panaitolikos GFS Agrinio będzie gościć zespół Apollonu Smirnis.