24-latek przeniósł się do stolicy Grecji na początku stycznia, w ramach wypożyczenia z Unionu Berlin. Od tego czasu rozegrał siedem spotkań w barwach "Koniczynek". Jego zespół pokonał dziś na własnym obiekcie PAS Lamia 1964 2:0, grając w przewadze jednego zawodnika od 66. minuty i wskakując na pozycję lidera w ligowej tabeli. Panathinaikos ma aktualnie punkt przewagi nad drugim AEK Ateny, przy jednym spotkaniu rozegranym więcej. Gole dla gospodarzy strzelali Laszlo Kleinheisler w 14. i Andraz Sporar w 92. minucie. Puchacz o krok od imponującego trafienia Puchacz wciąż czeka na premierową bramkę bądź asystę w zespole prowadzonym przez Ivana Jovanovicia, a dziś od imponującego trafienia dzieliły go milimetry. W 67. minucie boczny obrońca podszedł do rzutu wolnego, a po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później Polak oddał kolejny groźny strzał z dystansu, tym razem dobrze interweniował jednak bramkarz gości. Kolejne spotkanie Panathinaikos rozegra w kolejną niedzielę, 12 lutego, kiedy na wyjeździe zmierzy się z Arisem Saloniki.